Lista aktualności Lista aktualności

Moc ukryta w liściach – czosnek niedźwiedzi

Choć w Polsce, szczególnie w górach, bywa stosunkowo częsty znalezienie go w Lasach Janowskich nie jest łatwe – znane jest tu tylko kilka rozproszonych stanowisk. Gdy już jednak będziemy w jego pobliżu zdradzi go typowy, czosnkowy zapach roznoszący się po okolicy.

Rośnie w wilgotnych lasach na żyznych glebach. Jest rośliną cebulową o dużych liściach i występuje zazwyczaj łanowo  tworząc  zielone „dywany” pokrywające dno lasu. Dlaczego niedźwiedzi? Wg legendy pierwszym pokarmem niedźwiedzi budzących się z zimowego snu miały być właśnie liście tej rośliny.

Ma liczne zastosowania lecznicze oraz kulinarne, z powodu których w ostatnich latach obserwujemy rosnące zainteresowanie tą rośliną. Popularność ma jednak swoje ciemne strony…

Czosnek zbierany jest nagminnie ze stanowisk naturalnych. Nie oszczędzane są nawet te w rezerwatach przyrody, a taki zbiór może szybko wyeliminować gatunek ze stanowisk wyspowych,  jakie obserwowane są w Lasach Janowskich. Tymczasem w Polsce od 2004r. roślina ta jest objęta częściową ochroną gatunkową. Może być zbierana po uzyskaniu zgody Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska jedynie z licznych populacji w województwie śląskim, małopolskim i podkarpackim.

Czosnek niedźwiedzi ma wszystkie atuty dobrze nam znanego czosnku tradycyjnego, który dzięki swoim właściwościom doczekał się nawet wyróżnienia – 19 kwietnia obchodzi swoje święto.

Czosnku niedźwiedziego nie wolno także "przesadzać” do ogrodu! Jego cebule można za to bez problemu kupić w sklepach ogrodniczych. Nic nie stoi więc na przeszkodzie by taką oto nowalijkę uprawiać w ogrodzie i korzystać z jego dobrodziejstw.  Doskonale sprawdzi się tu także jako roślina dekoracyjna – pięknie zakwita pod koniec kwietnia. Po wydaniu nasion roślina zasusza część nadziemną i przechodzi w stan spoczynku. Z początkiem lata po czosnku niedźwiedzim w ogrodzie, czy w lesie nie ma już ani śladu.

Oprócz zakazu zbioru jest jeszcze jeden powód dla którego nie wolno zbierać go z lasu - można go pomylić z młodymi listkami trującej konwalii, którą łudząco przypomina, a taka pomyłka mogłaby być groźna!

Uprawiajmy zatem czosnek niedźwiedzi w ogródkach, a stanowiska naturalne zostawmy przyrodzie. Nie pozwolimy w ten sposób, by stał się w Lasach Janowskich tylko wspomnieniem.